działki budowlane

Czy miejsce, które wybraliśmy na nasz wymarzony dom może nagle rozczarować? Czy cichy zakątek może stać się hałaśliwym? Zdecydowanie tak! Brak czujności dotyczący planów zagospodarowania wokół naszego domu to jeden z najczęstszych błędów popełnianych przez nabywców działek.

W dzisiejszym odcinku podcastu Nareszcie Własny Dom Grzegorz Chojnacki, urbanista, krok po kroku tłumaczy, w jaki sposób ustrzec się przed taką sytuacją. Specjalista od planowania przestrzennego mówi m.in. o dokumentach, które możemy znaleźć na stronach internetowych i w naszych urzędach. Znajdziemy w nich pełną wiedzę dotyczącą miejsc, w których zamierzamy budować.

Jaki typ dokumentów możemy znaleźć w naszych miejscowych urzędach? Co określają i narzucają nam warunki zabudowy? Jak możemy wpływać na ustalenia dotyczące zagospodarowania przestrzennego? O tym wszystkim rozmawialiśmy wraz z Grzegorzem Chojnackim, tym razem wspólnie – Kamila Paradowska oraz Mirosław Król.

Podcast Nareszcie Własny Dom możecie śledzić w serwisach: Spreaker, iTunes, YouTube


Filmowa wersja podcastu

Pytania, na które odpowiadamy w podcaście:

  • Dlaczego przed zakupem działki koniecznie musimy poznać teren wokół działki?
  • Gdzie znajdziemy dokumenty planistyczne?
  • W jaki sposób każdy z nas może wpływać na to, jak będzie wyglądało otoczenie wokół naszego domu?
  • Jaką unikalną wiedzą dysponuje urbanista, które pozwoli nam dobrze zainwestować w zakup działki?
  • Jakie błędy najczęściej popełniają ludzie kupujący działki?

Podcast do posłuchania

Listen to “Gdzie i co warto budować? Wywiad z urbanistą, Grzegorzem Chojnackim” on Spreaker.

Podcast do czytania – transkrypcja odcinka

MIROSŁAW KRÓL

Witam w kolejnym odcinku Nareszcie Własny Dom, gdzie moim i Waszym gościem będzie Grzegorz Chojnacki, urbanista z Warszawy. Wraz z Kamilą Paradowską będziemy rozmawiać o tym, gdzie i co warto budować.

KAMILA PARADOWSKA

Gdzie, bo Grzegorz zajmuje się planowaniem przestrzennym i myśleniem o całości jako  miejscu, w którym mamy swój dom, gdzie ktoś ma swój dom, gdzie przebiega droga, gdzie wspólnie korzystamy z przestrzeni. Bo nie jest do końca tak, że kiedy budujemy, to  myślimy wyłącznie o swoim domu. Trzeba myśleć nieco szerzej. Pierwsza rzecz, którą musimy zrobić, planując nasz dom, to dowiedzenie się, gdzie ten dom tak naprawdę stawiamy. Prawda, Grzegorzu ?

GRZEGORZ CHOJNACKI

Prawda, jednym z  najważniejszych dla inwestora dokumentów jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Jest to dokument będący aktem prawa miejscowego, czyli obowiązuje lokalnie wszystkich w takim samym zakresie. Dlaczego ten dokument jest bardzo ważny? Ten dokument określa, gdzie można budować, co można zbudować, jakie dany obiekt będzie miał parametry, jakie będzie miał wskaźniki i jakie są dopuszczalne funkcje.

Jednym z  najważniejszych dokumentów jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Ten dokument określa, gdzie można budować, co można zbudować, jakie dany obiekt będzie miał parametry, jakie będzie miał wskaźniki i jakie są dopuszczalne funkcje.

KP

Jak dalece można ingerować, co oni mogą nam powiedzieć, że dom nie może być takiej wielkości, że musi być innej?

GCH

Dokładnie tak. Nie lubię używania „oni”, bo…

GCH

… plan miejscowy jest tworzony przez władze lokalne. Władze lokalne są wybierane przez nas, czyli są to nasi reprezentanci. W związku z tym to my sami sobie uchwalamy plany miejscowe. Tym bardziej że procedury planistycznej są tak skonstruowane, że każdy może brać w nich udział. Faktycznie w Polsce nikt się nie dziwi, że projektując dom, idzie do architekta, a jak już realizuje ów dom, bierze inżyniera budowy. Ten dialog jest powszechny i bardzo często spotykany. Natomiast na etapie sporządzania planów miejscowych ta, jak się ładnie mówi partycypacja społeczna, cały czas w Polsce jeszcze troszeczkę kuleje. Ludzie się tym nie interesują albo nie wiedzą, że coś takiego istnieje, że mogą wpływać na kształt planu miejscowego.

Plan miejscowy jest tworzony przez władze lokalne. Władze lokalne są wybierane przez nas. W związku z tym to my sami sobie uchwalamy plany miejscowe.

MK

Grzegorz, w tym miejscu zadamy pytanie, bo myślę, że większość naszych słuchaczy, widzów chciałaby się dowiedzieć, jak i gdzie można znaleźć taki miejscowy plan. Zakładam, że jest klient, który ma działkę i chciałby coś na tej działce zbudować albo się zastanawia nad zakupem działki. Jaki musi być jego pierwszy krok, żeby sprawdzić miejscowy plan zagospodarowania?

KP

I czy zawsze on istnieje?

MK

Właśnie.

GRZ

Właściwie od tego powinniśmy zacząć: czym jest plan miejscowy. Tak jak wspomniałem, jest dokumentem lokalnie obowiązującym. I nie zawsze istnieje. W każdej gminie jest dokument o większym stopniu ogólności niż plan miejscowy. Nazywa się studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Ma on treść podobną do planu miejscowego, tylko większy stopień ogólności, jak wspomniałem. Natomiast plany miejscowe są nie wszędzie. Jeśli nie ma planu miejscowego, można posiłkować się tym drugim dokumentem, Studium. Dlaczego? Bo jeżeli plan miejscowy w przyszłości będzie uchwalany, musi spełniać ustalenia Studium.

A czym się różni Studium od planu miejscowego? Studium, tak jak wspominaliśmy, jest dokumentem dużo bardziej ogólnym i robionym na mapach dużo mniej dokładnych, w dużo większej skali. W związku z tym zawarte informacje nie są tak szczegółowe, ponieważ studium jest robione na mapie topograficznej. Nie zawsze widać granice poszczególnych działek, czyli można domniemywać lokalizacji. Również ustalenia Studium podają zazwyczaj widełki, jakie będą średnio parametry zabudowań. Dopiero plan miejscowy ostatecznie przesądza, jaka ma być na przykład maksymalna wysokość zabudowy w danym terenie.

Co się dzieje w momencie, kiedy nie ma planu miejscowego? Wówczas jest wydawana tak zwana decyzja o warunkach zabudowy, która ma treść trochę podobną do planu miejscowego, ale dotyczy wyłącznie danej inwestycji, danego inwestora. Jest wydawana indywidualnie, na wniosek. Natomiast wracając do twojego pytania, Mirku, gdzie można znaleźć plan miejscowy, w dzisiejszych czasach, oczywiście najprościej, w internecie.

Praktycznie każda gmina swoje plany miejscowe umieszcza na swoich stronach internetowych, na stronach Biuletynu Informacji Publicznej. Oprócz tego jest wiele portali, czy to komercyjnych, czy niekomercyjnych, które również dostarczają tego typu informacji. Obowiązkiem, wynikającym z przepisów, jest publikacja planu miejscowego w tak zwanym dzienniku urzędowym i tam bezwzględnie każdy plan jest opublikowany. Dziennik urzędowy jest dostępny w internecie, oczywiście można próbować uzyskać wersję papierową. Dziennik urzędowy danego województwa publikowany jest przez Urząd Wojewódzki i tam też można te plany miejscowe znaleźć.

Szukając planu miejscowego w konkretnej gminie, najprościej udać się do urzędu gminy, gdzie urzędnicy na pewno chętnie udostępnią, przedstawią. Jest to rozwiązanie o tyle lepsze dla osób, które mniej się w na ten temat orientują, że urzędnik zawsze podpowie, jak rozumieć dany przepis, jak go interpretować. W tym miejscu można zaczerpnąć dodatkowych informacji dodatkowych komentarzy, których sami możemy do końca nie rozumieć, ponieważ plan miejscowy jest napisany językiem fachowym. To troszkę tak jak recepta dla pacjenta wypisywana przez lekarza. Plan miejscowy jest receptą dla projektantów i inwestorów, zakładając oczywiście, że mają w tym jakieś doświadczenie.

W każdej gminie jest studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Ma on treść podobną do planu miejscowego, tylko większy stopień ogólności. Jeśli nie ma planu miejscowego, można posiłkować się tym drugim dokumentem.

MK

Grzegorzu, udało nam się pozyskać, ściągnąć te plany miejscowe… I co my z tym dokumentem dokładnie możemy zrobić, jak go wykorzystać? I na co my, jako osoby, które nie mają wykształcenia i nie mają pojęcia, ponieważ robią to pierwszy raz, mamy zwrócić w tym planie uwagę?

GCH

Na pewno na przeznaczenie danego terenu, w którym jest działka, którą się interesujemy. Czy to jest teren zabudowy wyłącznie mieszkaniowej, czy może jednak teren, gdzie jest dopuszczona i zabudowa mieszkaniowa, i usługowa. A może zdarzyć się teren, na którym jest dopuszczona jeszcze inna funkcja. Jeżeli zależy nam na jak największej ciszy i spokoju, szukajmy terenu, który inne funkcje ma wyeliminowane. A jeśli jesteśmy przedsiębiorcą i planujemy w swoim domu nie tylko mieszkać, ale i prowadzić działalność gospodarczą, dobrze poszukać terenu, który będzie się nazywał terenem mieszkaniowo-usługowym, a nie czysto mieszkaniowym.

KP

Wyobraźmy sobie taką sytuację, że wymyśliłam sobie, że będę miała piękny dom w lesie… I nie poszłam do urzędu gminy, kupiłam tę działkę, wybudowałam ten dom. Chociaż, być może to jest niemożliwe, bo powinnam była zajrzeć gdzieś, a na pewnym etapie i tak będę musiała odwiedzić ten urząd. Ale w pewnym momencie jestem zaskoczona, bo wycinają mi ten las, stawiają przed domem supermarket. To jest możliwe, takie rzeczy się zdarzają?

GCH

Jak najbardziej, może się coś takiego zdarzyć. To jest, moim zdaniem, jeden z najpoważniejszych błędów, który się w Polsce niektórym inwestorom zdarza, na szczęście coraz rzadziej, że nie sprawdzają, co kupują. O ile nieruchomość jest kupowana, jest szansa, że notariusz zwróci na to uwagę, bo on też musi zajrzeć do planu miejscowego. Natomiast, jeśli jest to działka, którą mamy w rodzinie od dłuższego czasu i nie interesowaliśmy się nią szczegółowo, to może dojść do sytuacji, że chcemy zacząć budowę, jak sobie wymyśliliśmy, a tam nie można budować. Ewentualnie, wariant drugi, my możemy wybudować, ale ktoś po sąsiedzku może zbudować inwestycję, która nie jest dla nas inwestycją, jaką chcielibyśmy mieć za sąsiada. Właśnie przykładowy supermarket czy hala produkcyjna, czy inny duży obiekt usługowy, który będzie oddziaływał na naszą nieruchomość.

MK

Często jest tak, że kupujący mają wyobrażenie na temat tej jednej działki, ale dostrzegają tylko to, co w zasięgu ich wzroku, nie myślą, co może się wydarzyć na terenie obok.

Często jest tak, że kupujący mają wyobrażenie na temat tej jednej działki, ale dostrzegają tylko to, co w zasięgu ich wzroku, nie myślą, co może się wydarzyć na terenie obok.

KP

Jest jeszcze jedna rzecz, kiedy tego domu nie ma, widzimy tylko wizualizacje przygotowane przez dewelopera, gdzie zawsze jest ładne otoczenie, zawsze jest zielono. I to jest takie oszukiwanie trochę.

GCH

To się zdarza, znów coraz rzadziej, bo jednak jesteśmy społeczeństwem coraz bardziej dojrzałym na wielu płaszczyznach. Chociaż faktycznie tak jest, że wizualizacje deweloperów, czy nawet nasze własne pomysły wydają się nam bardzo atrakcyjne w danym miejscu. A jeśli nie będziemy wiedzieć, jak to miejsce będzie wyglądało za 5, 10, 15 lat, możemy się bardzo zdziwić. Tutaj dotknęliście dwóch spraw: z jednej strony nasz interes i to, co my chcemy, a z drugiej strony interes sąsiadów, którzy kupili właśnie tę działkę dlatego, że można tam prowadzić usługi. Także nie możemy mieć pretensji, bo mieliśmy plan, że przed naszym oknem będzie zawsze pole, a tam ktoś buduje sklep czy jakiekolwiek inne przedsięwzięcie, które nam nie pasuje. Szczególnie jeśli mogliśmy o tym wiedzieć wcześniej, zaglądając do dokumentów planistycznych. Przynajmniej do studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, czy do planu miejscowego.

Przy okazji warto wspomnieć, że planu miejscowego nie robi się tylko i wyłącznie na tereny jeszcze niezagospodarowane, na których było pole. Robimy plan miejscowy przeznaczając tereny pod zabudowę mieszkaniową, wyznaczamy nowe drogi. To bardzo atrakcyjny kąsek dla każdego urbanisty, można wykazać się wtedy pełnym kunsztem projektowania. Natomiast wiele planów miejscowych powstaje w terenach już zainwestowanych, między innymi po to, żeby uporządkować pewne kwestie, żeby jednoznacznie określić mieszkańcom i inwestorom, co w danym rejonie można, a czego nie można. Zdarza się, że plany miejscowe są uchwalane, dopiero kiedy zaczynają powstawać konflikty na tle zagospodarowania przestrzennego. Dopiero wtedy gminy sięgają po to narzędzie, żeby poprzez procedurę, która jest, jak powiedzieliśmy, bardzo uspołeczniona, można było przesądzić, kto w danym sporze ma rację.

KP

Wróćmy jeszcze do pytania zadanego na początku, bo jestem ciekawa twojej opinii na temat tego, co budować. Pojawia się coraz więcej nowych trendów, nowych pomysłów na budownictwo, przychodzą one do nas z zagranicy. Przywołam choćby anegdotę o Joannie Kulig, aktorce, która wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie brała udział w rozdaniu Oscarów. Powiedziała, że Hollywood nie jest dla niej interesujące, bo to są domy z kartonu i po prostu tęskni za cegłą. Skąd w Polsce ta tęsknota za cegłą, dlaczego w większości budujemy domy z cegły? I skąd te nowe trendy i czy jesteś ich zwolennikiem? Domów kanadyjskich na przykład? Dom pasywny to trochę jakby filozofia czy podejście do materiałów, których używamy, ale jest to też nowe pojęcie, które reguluje ergonomię i energię w domu. Dla przykładu moja koleżanka zbudowała dom, używając kontenera, co znaczy, że pojawiają się nowe trendy. Co ty na to, jako urbanista, który stara się nowe trendy zmieścić w tej przestrzeni?

GCH

Dokumenty planistyczne zazwyczaj aż tak precyzyjnie nie przesądzają o technologii budowy budynku. Raczej o wysokości, o kształcie dachu, o funkcji danego budynku.

KP

Kształt dachu to ważna rzecz, tak.

GCH

Owszem, natomiast w technologiach są wyjątki, ale nie zasady. W związku z tym zazwyczaj mamy pole do popisu i możemy wybrać taką technologię, jaka jest najbliższa naszemu sercu. Zapytałaś o mój osobisty pogląd… Ja też jestem tradycjonalistą i raczej preferuję te tradycyjne technologie, które są w Polsce stosowane. Czyli cegła, konstrukcje żelbetowe, oczywiście dach czy jakieś poszczególne elementy wykończenia jak najbardziej mogą być drewniane. Zasadniczo preferuję technologie nazywane w Polsce tradycyjnymi.

KP

A dlaczego?

GCH

Wydaje mi się, że wciąż w Polsce łatwiej znajdziemy dobrych wykonawców w technologii tradycyjnej, niż w technologiach, które są powszechne na przykład w Stanach Zjednoczonych, mowa o tych lekkich technologiach. Żeby zrobić dom w lekkiej technologii, trzeba mieć ekipy wyspecjalizowane w tego typu budownictwie. Tam najmniejsze błędy powodują dużo większe komplikacje niż w budynku w technologii tradycyjnej, gdzie tolerancja błędów jest troszeczkę większa.

W Polsce łatwiej znajdziemy dobrych wykonawców w technologii tradycyjnej, niż w technologiach, które są powszechne na przykład w Stanach Zjednoczonych. Tam najmniejsze błędy powodują dużo większe komplikacje niż w budynku w technologii tradycyjnej.

KP

A twoim zdaniem w przyszłości będzie się rozwijać raczej to lekkie budownictwo? Czy będziemy myśleć o energooszczędnych domach, o domach pasywnych? To będzie wymuszane na nas?

MK

To też dobre pytanie, bo teraz rodzi się trend. Pojawiają się firmy, które budują takie konstrukcje w Polsce i na targach nieruchomości, na których bywamy, ludzie o to pytają. Zaczynamy takie rzeczy finansować, przekonaliśmy banki do zabezpieczania się hipotecznego w przypadku takich obiektów.

GCH

Oczywiście, że tak. Tak jak w każdej dziedzinie życia, tak i w budownictwie, technologie mają bardzo duże znaczenie, szybko się rozwijają i to na pewno będzie szło w tym kierunku. Technologie zaawansowane będą miały coraz większe znaczenie w budownictwie. Również w wykonawstwie ta specjalizacja z pewnością będzie postępować coraz dalej. Dzisiaj fachowiec budowlany jest w stanie zrobić praktycznie wszystko, co potrzebne na budowie. Myślę, że to będzie rozwijało się w tym kierunku, że specjalista od malowania będzie tylko od malowania, specjalista od murowania tylko od murowania, specjalista od układania dachu wyłącznie od dachu. Już dziś widać to wyraźnie, natomiast te specjalizacje będą posuwały się coraz bardziej, tak, że specjalista, który robi dachy jednego rodzaju, nie podejmie się zrobienia dachu innego rodzaju.

KP

Więc tak: wymyśliłam sobie jakąś formę domu, którą chciałabym mieć. Powiedzmy, że jest to dom typu kanadyjskiego. Rozumiem, że nikt nie będzie mi dyktował, czy ja mogę skorzystać z tej technologii, już to zaświadczyłeś. Więc czy najpierw robi się projekt domu, czy najpierw trzeba iść do urzędu, dowiedzieć się, czy na tej przestrzeni mogę taki dom postawić? Może się okazać, na przykład, że muszę mieć płaski dach, a chciałam innych dach.. (śmiech). Jak tak krok po kroku to zaplanować.

GCH

Zanim zaczniemy projektować, trzeba sprawdzić, co możemy zaprojektować. Chyba że masz wymarzoną formę domu, odwrócimy kolejność i będziemy szukać lokalizacji, gdzie ten dom można zrealizować. Pod warunkiem, że nie mamy jeszcze kupionej działki ani wybranego rejonu, w którym chcielibyśmy mieszkać, bo może się okazać, że taki rejon znajdziemy na drugim końcu Polski.

KP

Albo za granicą.

GCH

Albo za granicą. Najpierw najlepiej sprawdzić, czy jest plan miejscowy, a jeśli jest to poznać jego treść. Jeżeli go nie ma, sprawdzić, co jest w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Jedna ważna rzecz, jeżeli nie ma planu miejscowego i są wydawane decyzje o warunkach zabudowy: decyzje o warunkach zabudowy są dziwnym tworem, który może być niezgodny z ustaleniami studium. Między innymi z tego powodu niektóre gminy wybierają od czasu do czasu drogę indywidualnego sterowania zagospodarowaniem przestrzennym. Żeby te wszystkie rzeczy sprawdzić, trzeba poszperać, spędzić trochę czasu w internecie albo pojeździć po urzędach.

Do tej pory mówimy wyłącznie o kwestiach przeznaczenia terenu i parametrach zabudowy. A musimy pamiętać, że na to, co chcemy zbudować, mogą mieć wpływ jeszcze inne czynniki, takie jak obszary chronione na podstawie przepisów o ochronie przyrody czy tak zwane obszary zalewowe, które uniemożliwiają budowę. Nie wszystkie formy ochrony przyrody uniemożliwiają zabudowę, w obszarze chronionego krajobrazu pewne rodzaje inwestycji są jak najbardziej dozwolone. Natomiast w ścisłym rezerwacie absolutnie nie są. Także trzeba umieć poruszać się w tych przepisach. Oczywiście w planie miejscowym jest coś na ten temat powiedziane, ale jeśli chcemy poznać możliwości inwestycyjne danej działki, trzeba zwrócić uwagę na formy ochrony, czy teren jest terenem górniczym, czy nie, czy geologicznie jest stabilny.

Takich wątków, którym należałoby się przyjrzeć, jest naprawdę sporo. Możemy sami próbować zdobyć tę wiedzę, ale jeśli mamy do wyboru 10 nieruchomości, to będzie potrzeba bardzo dużo czasu. Dlatego najlepiej skorzystać z porad i usług specjalisty. My z kolegą Mirkiem, jako urbaniści, świadczymy również tego typu usługi dla klientów, którzy są zainteresowani inwestowaniem, finansowaniem. Polega to na tym, że przeglądamy wszystkie dokumenty dla konkretnych nieruchomości, a klient dostaje raport, w którym jest wypunktowane, co może, jak może i gdzie może. Porówna sobie trzy nieruchomości…

KP

Czyli upraszczacie ten kontakt z dokumentacją.

Jeżeli nie ma planu miejscowego i są wydawane decyzje o warunkach zabudowy, trzeba wiedzieć, że decyzje te mogą nie być zgodne z ustaleniami Studium.  A musimy pamiętać, że na to, co chcemy zbudować, mogą mieć wpływ czynniki, takie jak obszary chronione czy tak zwane obszary zalewowe.

GCH

Oczywiście, że tak. Trochę się zapomina o tym, że urbanista to nie tylko osoba, która bierze udział w tworzeniu planów miejscowych czy innych dokumentów planistycznych i która prowadzi procedury, daje gminie wskazówki, jak zagospodarować dany teren. Urbanista to również osoba, która może doradzić, zdobyć informacje, pomóc wpłynąć na kształt dokumentów planistycznych, jeśli są one akurat w trakcie tworzenia.

Urbanista również może doradzić, zdobyć informacje, pomóc wpłynąć na kształt dokumentów planistycznych, jeśli są one w trakcie tworzenia.

KP

Może zgłosić się do was ktoś, kto tak jak ja pragnie zbudować dom, czy też ktoś, kto pragnie zbudować dom dla innych ludzi, na przykład deweloperzy, inwestorzy.

MK

Do naszej firmy zgłaszają się zarówno klienci indywidualni, z radością pomagamy, jak i klienci, którzy są spółkami, większymi inwestorami. Są to deweloperzy, inwestorzy prowadzący spółki akcyjne, którzy mają plan na realizację marzeń o większym projekcie. Grzegorz świadczy takie usługi planistyczne, to może opowie więcej.

GCH

Jeśli chodzi o deweloperów…

KP

No właśnie, jak możesz pomóc osobie, która planuje dużą inwestycję.

GCH

Podobnie jak małemu, pojedynczemu inwestorowi. Oczywiście zakres prac jest wtedy dużo szerszy i zajmuje więcej czasu. Pomagamy różnym przedsiębiorcom przygotowywać tereny pod ich wymarzone zakłady pracy, wymarzone inwestycje deweloperskie. Przygotowujemy raporty i analizy przestrzenne służące ułatwieniu lokalizacji inwestycji. Każde dopracowanie, które robimy, jest de facto narzędziem ułatwiającym znalezienie, a potem przygotowanie inwestycji dla naszych klientów.

MK

Naszym klientom proponujemy usługę zdalnego sprawdzania dokumentów, które klient nam przesyła.  Na tej podstawie Grzegorz opracowuje raport, który powstaje w zależności od złożoności danego przypadku.

Naszym klientom proponujemy usługę zdalnego sprawdzania dokumentów, które klient nam przesyła.  Na tej podstawie Grzegorz opracowuje raport, który powstaje w zależności od złożoności danego przypadku. Jeżeli chcielibyśmy kupić, na przykład, działkę w ładnym miejscu w mieście, z perspektywami na wzrost danej nieruchomości, warto taki raport wziąć.

GCH

Jeśli nie mamy pomysłu na działkę albo chcemy kupić taką nieruchomość inwestycyjnie, możemy skorzystać z tych porad. Jeżeli chcielibyśmy kupić działkę w ładnym miejscu w mieście, z perspektywami na wzrost danej nieruchomości, warto taki raport wziąć. Wyszukać miejsca, w których będą powstawały galerie handlowe, ponieważ ceny nieruchomości przy galeriach zaczynają rosnąć. Z jednej strony jest tam miejsce pracy, z drugiej galerie są skomunikowane z miastem…

KP

Czyli jesteście w stanie doradzić inwestycyjnie. Grzegorz od strony wiedzy o zagospodarowaniu przestrzennym, Mirek od strony finansowej. I dzięki waszym radom możemy dobrze zainwestować pieniądze w nieruchomość. Lepiej niż gdybyśmy szukali na własną rękę.

GCH

Nasze doświadczenie zawodowe i ilość różnych przypadków, które przeanalizowaliśmy, powoduje, że jesteśmy w stanie dużo łatwiej zarekomendować pewne rozwiązania, pewne ścieżki postępowania. Również jesteśmy w stanie przewidzieć z wyższym prawdopodobieństwem, co może wydarzyć się w danej okolicy. Czy dany las zostanie lasem, skoro kupiliśmy działkę i inwestujemy w nią, żeby mieć piękny widok na ten las. Żebyśmy nie zdziwili się, jak wspominałaś, gdy las zostanie wycięty. Czy wręcz odwrotnie, kiedy kupujemy działkę rolną, która ma duży potencjał rozwojowy i jest duże prawdopodobieństwo, że działką rolną nie pozostanie długo.

MK

To jest dobry moment na podsumowanie. Jeżeli planujemy inwestycję, na początku sprawdzamy Studium uwarunkowań. Drugi dokument…

KP

Plan zagospodarowania.

MK

Plan zagospodarowania…

GCH

Jeśli nie ma planu, trzeba skorzystać z pomocy urzędnika albo z pomocy urbanisty, który jest w stanie z dużym prawdopodobieństwem określić, czy da się uzyskać decyzję o warunkach zabudowy, na jaki rodzaj zabudowy. Dotyczy to zarówno działki, na której chcemy inwestować, jak i otoczenia.

MK

Jeżeli studium i raport urbanisty będzie odpowiadał naszym oczekiwaniom co do działki, możemy przystąpić do kolejnego etapu: zakupu czy rozpoczęcia rozmów z architektem, który potem będzie procedował dalsze etapy budowy domu.

KP

Bardzo fajny plan… (śmiech). Mam nadzieję, że uda się wam zbudować swój Nareszcie Własny Dom i rady obu ekspertów posłużą wam do tego, że to marzenie się spełni. Bardzo dziękujemy Grzegorzowi Chojnackiemu, urbaniście, specjaliście od planowania przestrzennego, że był gościem naszego podcastu.

MK

Dziękujemy, zapraszamy i do zobaczenia w kolejnym odcinku…

KP

… Nareszcie Własny Dom.